Krakowski Festiwal Górski 2016 – co warto zobaczyć?

sala KFG fot. adam Kokot/KFG

 

(powyżej: sala festiwalowa jak zwykle pełna. fot. Adam Kokot/KFG)

Jak co roku, Krakowski Festiwal Górski nie tylko oferuje wybór najlepszych produkcji filmowych, ale też podsumowuje sezon górsko – sportowy 2016. Choć kalendarzowo „kropkę nad i” na koniec festiwalowej jesieni postawi 13 Warszawski Przegląd Filmów Górskich, to jednak właśnie KFG od lat ustami swoich prelegentów puentuje najważniejsze wydarzenia minionego roku. Zazwyczaj wszystko, co ważne w polskim wspinaniu górskim i sportowym ma swoje odzwierciedlenie w programie festiwalowym, a na korytarzach Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie spotkać możemy największe tuzy polskiego i światowego wspinania. Nie inaczej zapowiada się w tym roku. To już za 4 dni!

Jeszcze dwa lata temu festiwalowa publiczność mogła dopingować finalistów najważniejszej polskiej imprezy boulderowej, czyli Mistrzostw Polski. Kiedy maczałem palce w organizacji tej imprezy oznaczało to dla mnie dodatkową pracę, teraz mam szansę brać z festiwalowego menu pełnymi garściami, z czego skrzętnie korzystam:)

Mój festiwalowy plan gry znajdziecie poniżej. Jak zwykle wydarzenia się pokrywają, więc siłą rzeczy trzeba zdefiniować priorytety. Trochę mniej zależy mi tutaj na spotkaniach z autorami książek czy filmach o górach najwyższych,  Nie jest to więc przewodnik po programie, tylko subiektywny wybór atrakcji, w których mam zamiar uczestniczyć. No więc:

PIĄTEK 2 grudnia

O 15.30 startuje pokaz filmów. Na początek idą „Czarodziejska Góra” i „Riders on the storm”, ale tak naprawdę mocnym punktem, dla którego chciałbym odwiedzić KFG wpiątek, jest pokaz filmu Wojtka Kozakiewicza „Alpine wall tour”, prezentującego przejścia najlepszego polskiego wielowyciągowego teamu Łukasz Dudek – Jacek Matuszek (tu trailer i kilka dodatkowych info). Co ważne, zaraz po projekcji odbędzie się spotkanie z chłopakami. W zeszłym roku, kiedy opowiadali o przejściu Brento Centro, było intrygująco, więc zapewne i w tym roku będzie:) Poza tym filmy Wojtka mają zawsze to coś… Fajnym akcentem zamykającym piątkowy wieczór ma szansę zostać nowy film Alastaira Lee „Blocheads”, poświęcony złotej erze brytyjskiego boulderingu. Znając wcześniejsze produkcje Alastaira – będzie dobrze!

A tak BTW, spis polskich i zagranicznych filmów oraz większość trailerów znajdziecie tutaj.

SOBOTA 3 grudnia

9:00 Menu festiwalowe zwyczajowo podzielone jest na bloki – płatne i bezpłatne. Pierwszy, darmowy blok rozpoczną w sobotni poranek fizjoterapeuci z Holimediki, którzy od lat edukują trenujących wspinaczkę. Są świetnie rozpoznawalni w Warszawie, więc szczególnie polecam ich Krakusom, którzy nie mają ich na codzień:) Napisali też wartościową książkę. Drugi warsztat Holimediki odbędzie się tego samego dnia o 12:30.

10:00 – 11:30 ” Trochę śmiesznie, trochę strasznie…, czyli o błędach w górach i ich konsekwencjach” – pod takim tytułem przebiegnie prelekcja Waldka Niemca i Tomka Nodzyńskiego. Ten pierwszy jest baaardzo doświadczonym wspinaczem górskim i instruktorem PZA, drugi przewodnikiem i instruktorem.

10:50 – 12:20 Wykład Magdy Terleckiej na temat przygotowania motorycznego we wspinaczce to pozycja obowiązkowa dla wszystkich interesującycm się treningiem. Magda, jako trenerka pracuje na codzień z zawodnikami Krakowskiej Korony, a ufają jej najlepsi:) Wykład i warsztaty, które prowadziła na moim kursie trenerskim, to była absolutna petarda i spory ładunek wiedzy. Must be!

12:45 – 14:00 Dwójka znanych Koroniarzy – Piotr Schab i Kinga Ociepka opowiedzą o tegorocznych sukcesach we wspinaniu skalnym. Jak w każdym sporcie, tak i we wspinaniu podniesienie poprzeczki zdarza się niezmiernie rzadko, a w tym roku zdarzyło się to dwukrotnie – udało się im wywindować poziom polskiego OS do 8c (Piotrek) i VI.8/9a RP (Kinga). Chętnie posłucham, co mają do powiedzenia.

13:20 – 14:20 – to tak opcjonalnie:) wykład dyrektora TPN-u Szymona Ziobrowskiego „wspólna przestrzeń” – coś z zupełnie innej beczki – o realizowaniu górskich pasji na terenie Tatr

15:30 – blok filmowy. Do obejrzenia na pewno Namuli and beyond, Song of Tomorrow. Trailery mówio, że będzie smakowicie

16:50 – 17:50 Forma na szczyt – wykład o przygotowaniu kondycyjnym do wypraw wysokogórskich. Choć jako trener jestem związany bardziej ze sportem panelowym, jestem ciekawy, co do powiedzenia ma specjalista od przygotowania kondycyjnego i ćwiczeń ukierunkowanych pod wspinanie w górach. W końcu trzeba poszerzać horyzonty:)

19:20 – blok filmowy. Tutaj przede wszystkim nowy REEL ROCK 11, czyli Young Guns – rzecz o najlepszych wspinających się dzieciakach.

21:00 – prelekcja legendy wspinaczki skalnej, Lynn Hill. Główna atrakcja festiwalu, choć w moim prywatnym rankingu tuż po wykładzie Magdy Terleckiej;)

NIEDZIELA 4 grudnia

11:45-13:00 – temat wspinaczki na olimpiadzie jest mi szczególnie bliski (pisałem o tym kilkukrotnie do Magazynu Górskiego i tu na blogu). W dyskusji panelowej na KFG o merytoryczny poziom dyskusji zadbają Maciek Oczko – trener wspinaczki, który stoi za sukcesami wielu zawodników krakowskiej Korony oraz Tomek Mazur – trener wspinaczki specjalizujący się w we wspinaniu na czas, który (jako jedyny w PL) może się pochwalić złotym medalem swojego podopiecznego (Marcin Dzieński też w składzie). Będzie też Piotr Pustelnik (prezes PZA), a imprezę poprowadzi Mechanior. Niestety na liście nie ma nikogo z Komisji Wspinaczki Sportowej…

13:40 – 15:10 Alex Txikon o pierwszym zimowym wejściu na Nangę, na które ostrzyli sobie zęby najlepsi polscy himalaiści.

14:30 – 15:30 – Nasze skały, czyli podsumowanie działalności Inicjatywy Środowisk Wspinaczkowych „Nasze Skały” w 2016 roku – to traktuję jako opcję, choć chciałbym wiedzieć co w trawie piszczy…

15:30 – Andrzej Bargiel o rekordowym zdobyciu Śnieżnej Pantery. Rekordowa wyprawa, rekordowe tempo, rekordowy budżet i promo w mediach. Choć to nie moja bajka, jak tu przejść obojętnie?

16:00 – blok filmowy. Na koniec festiwalu chciałbym upolować film „Pokonać siebie” – o Izie Zatorskiej, znanej biegaczce górskiej i… nauczycielce WF-u z mojego liceum;) Sentymenty, a co!

I jeszcze jedno. Sporą wartość KFG są dla mnie KULUARY i ci wszyscy znajomi skumulowani w jednym miejscu. Z tego względu nie zawsze udaje mi się dotrzeć tam gdzie chcę:)

Cały program do sprawdzenia tutaj. Do zobaczenia w Krakowie!